jacek poniedzielski - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. wyczerpana-psychicznie Widzę martwych ludzi i żywe wspomnienia. Mokre oczy i życie w płomieniach. More you might like in-the-embrace-of-love Po co mi twoje ciało kiedy brakuje w nim serca- Radson x cosmic blood little-lills nie chcę, by te oczy patrzyły z miłościąna kogoś, kto nie jest mną‘‘egoizm’‘ darknesmyoldfriend “Jestem zepsuty, zgubiony, jestem gorzej niż najgorszy.” — Taconafide (via mecydoria) anarchiia My personality: shitMy face: shitMy: body: shit My hair: shitMy clothes: shitMy music taste: better than yours rozgrzeszenia rozpływam się na myśl o twoim dotyku nocooz-blog “Człowiek może Ci powiedzieć miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.” — nieznany calkiem-optymistycznie Anonymous asked: Masz problem z alkoholem? zanikanie answered: tylko wtedy kiedy go nie mam

Macca Squad - Widze co jest grane - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki i teledysk. Zobacz słowa utworu Widze co jest grane wraz z teledyskiem i tłumaczeniem.

Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Obrazy wykonawcy Adma 2 382 słuchaczy Powiązane tagi hip-hoppolandhot16challenge2 Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Piotr Cartman 6 728 słuchaczy Marianne. 924 słuchaczy Bonson 17 115 słuchaczy berson 6 018 słuchaczy Ryfa Ri 1 269 słuchaczy KSIĄŻĘ KAPOTA 4 508 słuchaczy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców

Pale se malboro - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.

zapytał(a) o 23:21 Wszędzie widzę martwych ludzi... Czy to znak że czas zastopować konsumpcję grzybów halucynogennych? Odpowiedzi Natii11 odpowiedział(a) o 23:23 idz do psychiatry a nie żresz grzyby blocked odpowiedział(a) o 23:23 pójdź do lekarza , powinien pomóc . ; pp pAula*** odpowiedział(a) o 07:37 racze wiecej nie jesc duzą ilośc grzybów i powiedz to mamie ona ci napewno pomoże :) faceet odpowiedział(a) o 13:02 lekarz Ci sie kłaniaa xdd Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

Popek odwiedza psychiatrę po czym informuje że jak zamyka oczy widzi martwych żołnierzy i słyszy głosy wszystko po niemiecku. Beka

Śliczny pan oświadcza się tej ślicznej paniTacy młodzi, naiwni, zakochaniSzczęścia nie ma granicSerce się w nim dławiIdzie dziecko, zona i mążTyle szczęściaZe puszcze chyba w slow mówTyle szczęściaTak dobrze ich pamiętamTyle szczęściaAz zrobiło się smutno boRef :Widzę martwych ludzi X2Ostatnio .nikt nie zwraca uwagi co robięNawet nie patrzą już w moja stronę (yeah)Trochę przykre co nie ? X2Moja mama .na kanapie płaczeBezskutecznie próbuje zwrócić jej uwagęI chyba trochę się smucęBo chyba jestem duchemRef: Widzę martwych ludzi x2Czasami mam takie smutne myśliWidzę martwych ludziA jeżeli umrę jutro toUsłyszy mnie ktokolwiekKtokolwiek z was (ktokolwiek z was)Widzę martwych ludziKtokolwiek z wasWidzę martwych ludzi

Kątem oka widze jej stanik - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.

Igrekzet - Widzę martwych ludzi lyrics [Zwrotka 1: Dla mnie ostateczność to Hieronim Bosch Jego wizje, moje lęki Karmię kontrastami wciąż Monteologię o życiu wiecznym "Nie wszystek umrę" - głosił Horacy A spotykam martwych ludzi wciąż Co już za życia, w domu i w pracy Stracili duszę i niebo to zgon Widziałam śmierć, ma chude palce I sondę w gardle i gardzi hajsem Jest skromna do końca, wierna do końca Ludzkie słabości, kruchości w jej łasce Z Wami gdzieś gonię, z klapkami na oczach Że niby oszukam ją I tak jak Wy, żyję do czasu Aż ona duszę odszuka mą Nie wiem jak Ty, ja wierzę w zbawienie Szczególnie w chwili agonii i Jedyne, co pamiętam z łaciny, to memento mori Memento mori... [Refren - Widzę martwych ludzi, nie możemy popaść w obłęd Widzę martwych ludzi, widzę, widzę martwych ludzi Widzę martwych ludzi, nie możemy popaść w obłęd Widzę martwych ludzi, widzę, widzę martwych ludzi [Zwrotka 2: Igrekzet] Patrz mi w oczy i mów, że we mnie wierzysz A nie tylko w ciemność na dnie ich źrenic Masz czuć mój dech, mój zew A nie tylko rdzę na ogniwach łańcucha przeżyć Kiedy zwłoka, milczenie ma cenę Wbijam szpile w ich lale bezdechów Nie chcę korodować jak myśli, idee Wedle których żyłem ostatnie ćwierć wieku I przekuwam ramy na bezkres Bo losu ironia to bezbek Piękni i młodzi, a bestie Śluby pachnące jak bez...sens Mija jak wiraż zabija Ci banię Przyodziewasz obawy szyte na miarę Ja lecę z nieładem, bletami na sztamie Manię na ostanie zostawię z testamentem AAAAA, Igrekzet Jestem nomadą na rozdrożach snów Krzykiem rewolty niepokornych dusz Milion łez płynie, że nie słuchamy jak żyć Liżę krew, mijam serca złamane jak Ty I piszę każdy wers, jakby był moim ostatnim Płonę w deszcz Słyszę Anubisa śmiech Ludzie są jak polski hip-hop - Walking Dead [Refren - Widzę martwych ludzi, nie możemy popaść w obłęd Widzę martwych ludzi, widzę, widzę martwych ludzi Widzę martwych ludzi, nie możemy popaść w obłęd Widzę martwych ludzi, widzę, widzę martwych ludzi [Zwrotka 3: Kartky] Mam w oczach furię, rozumiesz, nie jestem wtórny jak Ty Zamykam sumę posunięć w arkadach, diabelskie sny Mam kawalkadę pod domem, zanim dogonisz mnie, zgiń I nie wiem, czy to pojmujesz, jeśli nie, Edvard Munch "Krzyk" To wizjonerzy z nadużyciem przeżyć bez weny Eksponują je, pomyśl Jak hochsztaplerzy odurzeni chemią To dla niej rzucili gibony Prosto z mostu, więc znikaj Gdy zmory zawijają koszmary w górę; Katedra Witamy na szczycie Inferna Tu każda istota jest żywa, a martwa pazerna Wycieram krew z kaptura Uciekam donikąd jak usta bez znaków Nie przeżyję długo Rozpusta na gnijących ciałach? To działka chłopaków Żyję jak chcę i ginę z każdym oddechem Który wypluwam Marzę, bo wiem, że Charon zna zew Zabierze im tlen i hajsy z YouTube'a Baroni się potną na pewno, łakomi na true talk jak d**h Row Znajomi wrzucają w internet to wszystko Gdy hip-hop oddaje ich tętno Dzieleni jak rzędy kamienic, to getto DNA wśród zieleni odmieni mnie tylko na moment Odetchnąć? Znowu nie mogę, powietrze? Im całe zabiorę Całe, zanim zawiną się w końcu Martwi za życia, tacy jak dzisiaj żrą ścierwo w słońcu I co? Ogień zabiera ostatnie znaki Daleko gór, guseł i chmur, w tle kwitną maki Biorę to szybko i znikam jak ścieżki i cienie na ścianie Klamry na sen, muzyka pod seks, wrócę niedługo, kochanie Nie wracam [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] Przejmujący portret matki w książce Marcina Wichy. Kiedyś sądziłem, że ludzi pamiętamy, dopóki możemy ich opisać. Teraz myślę, że jest odwrotnie: są z nami, dopóki nie umiemy tego zrobić – pisze Marcin Wicha w najnowszej książce. Gdy zderzamy się ze śmiercią kogoś bliskiego, często chwytamy się pewnych słów, gestów

Widzą nas pośród betonowych traw, widzą nas więc na próżno chcesz ukryć się, widzą nas nawet gdy nie mówią nic, widzą nas także pośród mgły... Mam w sobie siłę i nie nie odpocznę, to jest ten dzień niosę demo na pocztę. Poznaj historię od podstaw, nie jest ciekawa i nie będzie głośna. Znowu to robię z nadzieją że dotrze, powiedz, słuchasz ksywek chłopcze! Wchodzą na scenę przez układ, spadam stąd, wiesz gościu do jutra. Masy ludzi tworzą to wszystko, wyciągam części i wkładam je w hip-hop! Masz normy, wyczucie smaku, często tak mylne konstrukcje schematów, tyle czasu, tyle pracy, wszystkie godziny, nie mogę ich stracić! I nie dziw mi się, gdy zaciskam pięści. Nadęty idiota to produkt agencji. Już biegną stanowiska dla nich, to korpo-kultura gdzie hierarchia rani. Pani menadżer ma ludzi pod sobą, zagłusza kompleksy deptając ich nogą. Pączki, batony, pasztety, zakupy. Płaczę w poduszkę próbując się upić. Daj trochę płacy, zobaczysz jak człowiek potrafi człowieka zeszmacić! Pijani takim zwycięzcom chyba nie wiedzą że ponieśli klęskę, ciche przyzwolenie na coraz więcej, ciągle powtarzasz że jakoś to będzie... Chyba nie będzie ok, sami idziemy więc robisz co chcesz. Sami żyjemy, to wolność czy zwierz, ja nie wymienię jej na ciągły stres. Widzą nas pośród betonowych traw, widzą nas więc na próżno chcesz ukryć się, widzą nas nawet gdy nie mówią nic, widzą nas także pośród mgły... Zdjęcia, filmy, muzyka, klipy. ważna persona, obok secturity. Czerwone ściany, wszyscy ubrani, to ten modny krój dziś tak pożądany. Chciałbym móc ja wszystko obronić, stoję przed lustrem, dotykam skroni, oczy mam smutne, nie wiem co z jutrem, nie wiem co z jutrem, wciąż czuję pustkę. Powiedz jaki świat jest dla mnie, wódka z kubeczków, modne koktajle. Zawsze outsaider, wady zalety. Samotne śniadanie, głosy i szepty. Strony gazety przerzucam, papierosowy dym trzymam w płucach. Żaden ze mnie kucharz, mam czas, rapu słucham. Plącze się w zeznaniach, więc gdzie jest mój kurator, raczej kogo to obchodzi, że nie śpimy całe lato. Składamy się, tylko z informacji. Leją to pewnie w ten świat transformacji. Stoję tu, magister abstrakcji, zawód nabyty, to zmysł obserwacji. Gościu chodź, chodź się zabawić. Mamy czas teraz wiesz co to znaczy. Widzę jak wykonujesz ruch, byle pod siebie, byle byś mógł znów się napchać, złota karta, patrzą na Ciebie, Ty sam sobie stawiasz, szansę, ciekawe co powie nam o tym Instagram? Widzą nas pośród betonowych traw, widzą nas więc na próżno chcesz ukryć się, widzą nas nawet gdy nie mówią nic, widzą nas także pośród mgły...

. 23 141 334 196 309 391 109 471

widze martwych ludzi widze martwa ja tekst